Ruszyła rozbudowa Sadulskiego Zakątka
Jakiś czas temu zakończyło się postępowanie przetargowe w sprawie wyboru wykonawcy rozbudowy Sadulskiego Zakątka. Wybrana została firma NOVA – Jerzy Łebski z Łowicza. Umowa została podpisana a wczoraj ruszyła rzeczona rozbudowa.
Rozbudowa dotyczy mini placu zabaw, boiska do streetball-a, kosza na śmieci i ławek. Rysunek projektu rozbudowy Sadulskiego Zakątka prezentowałem we wpisie Projekt rozbudowy Sadulskiego Zakątka. W stosunku do rysunku projektu dodatkowym elementem będzie metrowy chodniczek pomiędzy istniejącą siłownią a placem zabaw oraz chodnik bezpośrednio od mini placu zabaw do „ślepej” Mydlarskiej, na której w przyszłym roku powstanie chodnik na całej długości. Zmieni się także miejsce usytuowania kosza do koszykówki – będzie zlokalizowany po północnej stronie boiska, tak aby piłki nie uciekały poza ogrodzenie sąsiedniego osiedla.
Opóźnienie w realizacji tej rozbudowy wynikało z konieczności powtarzania przetargu po unieważnieniu jego pierwszej edycji.
Weź pożyczkę na przyłącze kanalizacyjne
Korzystanie z anińskiego basenu może być niebezpieczne
Niczym wiejska arteria… czyli o odwodnieniu Lucerny
O autorze
Rafał Czerwonka
Radny Dzielnicy Wawer m. st. Warszawy
No proszę. Na Skraju lasu i taki dziwny zbieg okoliczności. Lubię dzielnicę cudów.
Gratulacje! Bydło znowu gościło w Zakątku od 22.30 do 23.20. Straż miejska jeszcze nie zdążyła dojechać. Bydło popsuło wszystkim nerwy, wypilo kilkanaście piw i poszło. Dziękuję Panie Rafale. Nie omieszkam wydrukować stosownych ulotek z podziękowaniami. Przed wyborami. Rozumiem , że Panu nie przeszkadzałoby to bydło pod sypialnia dzieci.
Dzisiaj piątek. Zapowiada się ciepły wieczór.
Czy sąsiedzi ponownie nie będą mogli spokojnie spać ? Czy ponownie będą musieli wejść w role „straży sąsiedzkiej” i wydzwaniać do SM i Policji w celu interwencji ? Czy może gorliwi fani Zakątka i Pana Rafała zainteresują się sprawą ?
Naprawdę mam fanów? O jakie konkretnie zainteresowanie i działania Panu chodzi?
Nie korzystam z Zakątka, nie znam Pana Rafała, ale śledzę jego poczynania i trzymam kciuki, żeby się nie zraził, bo odium którego jest adresatem zdumiewa…
Nie odczytał Pan odpowiednio ironii w moim wpisie