Nie można zasnąć przy Mydlarskiej
Prace przy budowie kanalizacji od pewnego czasu trwają cała dobę. Wszystko po to aby zdążyć w terminie do 26 marca br. z przełączeniem istniejącej kanalizacji w osiedlu Sadul do nowej rury w ulicy Mydlarskiej i Lucerny. Z jednej strony to cieszy, że praca idzie pełną parą.
Jest jednak także inna strona tej budowy. Mieszkańcy bezpośrednio graniczący z budową nie mogą spać. I to dosłownie. Nie da się zasnąć nawet na moment z powodu dużego hałasu koparek kopiących kolejne studnie i wszechobecnego dudnienia podczas tego kopania i układania kolejnych kręgów budowanych studni. Część mieszkańców ma po prostu dosyć i nazywa sprawę „masakrą”.
Z uwagi na to, iż w tej części ulicy Mydlarskiej w której aktualnie budowana jest kanalizacja budowa potrwa nieco dłużej (głównie z uwagi na duża liczbę studni i istniejącą tu już kanalizację podłączoną do lokalnej oczyszczalni ścieków) zwróciłem się dzisiaj z wnioskiem do Zarządu Dzielnicy Wawer o wprowadzenie co najmniej 6-cio godzinnej nocnej przerwy w prowadzeniu prac tj. od godz. 00:00 do godz. 6:00, tak aby chociaż na trochę pozwolić mieszkańcom odetchnąć. Myślę, że byłby to dobry kompromis pomiędzy koniecznością jak najszybszego wyłączenia oczyszczalni ścieków przy Mirtowej a komfortem życia przy Mydlarskiej.
Prace przy budowie kanalizacji w ul. Mydlarskiej w porze nocnej
Mnie to tez dotyczy. Niestety.
Kupiłem sobie korki do uszu.
Działa. Proponuje każdemu.