Mieszkańcy na ul. Paczkowskiej tracą cierpliwość i zaufanie do władz dzielnicy Wawer. Ile można czekać?!

Ulica Paczkowska – na odcinku od ul. Pomiechowskiej do ul. Mrówczej – nie była utwardzona od zakończenia II wojny światowej. Być może była przed wojną, choć mało to prawdopodobne, wziąwszy pod uwagę inwestycyjny „rozmach” sanatorów II RP. Na tym odcinku ul. Paczkowska nie ma nawierzchni od ponad pół wieku. Obecne władze dzielnicy również okazały się bezradne – na czele z panią Burmistrz Jolantą Koczorowską. Nie pomógł nawet radny i były wiceburmistrz Wawra Zdzisław Gójski. Widocznie nie tędy droga. Rada Osiedla Sadul zwraca się więc już po raz wtóry do Wydział Infrastruktury, Wydziału Inwestycji Urzędu Dzielnicy Wawer w sprawie budowy nawierzchni wschodniego odcinka Paczkowskiej.

W związku z sesją Rady Osiedla Sadul w dniu 30.07.2014 roku i zgłoszeniem mieszkańców osiedla Sadul, samorząd osiedlowy zwrócił się po raz kolejny z wnioskiem o odpowiedź, kiedy zostanie zbudowana nawierzchnia ww. odcinka Paczkowskiej.

Przypomniano, że Zarząd Osiedla Sadul zwracał się za pośrednictwem do  Zarządu Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy i Komisji Inwestycyjnej Rady Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy 04-713 Warszawa, ul. Żegańska 1, w sprawie Paczkowskiej ponad rok temu z następującym wnioskiem: „Zarząd i Rada Osiedla Sadul zwracają się z wnioskiem o podjęcie działań w sprawie zbudowania nawierzchni ul. Paczkowskiej na odcinku od ul. Pomiechowskiej do ul. Mrówczej. Mieszkańcy przy ul. Paczkowskiej na ww. odcinku nie mają utwardzonej nawierzchni od wielu lat. Ten odcinek Paczkowskiej nigdy nie był utwardzony przez władze miasta i poprzednio gminy, mimo że mieszkańcy częściowo uzbroili teren na własny koszt.  Nawierzchnia drogi to doły, zarośla, drzewa pośrodku.  W zimie mieszkańcy nie mogą wyjechać z posesji z powodu śniegu, wiosną i jesienią tworzą się olbrzymie kałuże i błoto. W planach zagospodarowania przebieg ulicy uwzględnia tereny zielone. Obecnie ta część ul. Paczkowskiej nie jest nawet wpisana do wieloletniego planu finansowego (WPF). Udręka okolicznych mieszkańców staje się dotkliwsza z roku na rok. Radni dzielnicowi z tego okręgu nie podjęli dotąd działań w tej sprawie. Rada i Zarząd osiedla Sadul wnioskują o jak najszybsze podjęcie działań na rzecz budowy nawierzchni drogi przy ul. Paczkowskiej na wspomnianym wyżej odcinku.”

Zwraca się uwagę, że sprawa budowy ww. części Paczkowskiej ciągnie się od wielu lat (patrz plik z dokumentami dotyczącymi Paczkowskiej dostarczony od jednego z mieszkańców). W 1998 roku wydano decyzję nr 225/98 o warunkach zabudowy i zagospodarowaniu terenu, w 2004 roku wszczęto postępowanie o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, w 2005 wydano decyzję nr 586/05 o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. Niestety, w 2012 roku, Pani Burmistrz Jolanta Koczorowska poinformowała, że „ulica [Paczkowska] nie znajduje się w planach inwestycyjnych” oraz że „wszystkie uzgodnienia tego projektu straciły ważność”. Pani Koczorowska poinformowała ponadto, że Urząd Dzielnicy będzie doraźnie poprawiał stan nawierzchni ziemnej poprzez wzmocnienie kruszywem. Jak dotąd fragmenty tego odcinka ulicy Paczkowskiej zwalcowano partacko tylko raz (patrz wpis: Paczkowska zwalcowana). Takie właśnie praktyki mają miejsce w stolicy (i dzielnicy miasta), którą w XXI wieku rządzi mieszkanka Wawra, Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Brak utwardzonych ulic nie najlepiej świadczy o ludziach, którzy za to odpowiadają. Nieumiejętność zarządzania środkami publicznymi, niejednokrotnie przeznaczanymi na chybione inwestycje, wyraźnie wskazuje, że obecny samorząd i zarząd powinny być zmienione. Wawer jest niedoinwestowany, źle zarządzany, a ul. Paczkowska jest tylko jednym z wielu przykładów takiej sytuacji. Zamiast gospodarzy, Wawer ma administratorów, którzy nie rozumieją lokalnych potrzeb. Skrajnym tego przykładem jest topienie środków publicznych na absurdalne przedsięwzięcia w rodzaju centrum kultury (WCK), zamiast przeznaczenia ich na infrastrukturę (drogi, kanalizację, wodociągi), której brak nawet w centrum Wawra. Być może władze Wawra 2010-2014 są kulturalne inaczej, samorządowo jednak są słabe. Wystarczy spojrzeć na Paczkowską.