Plac zabaw w Kurierze Warszawskim a my zbieramy podpisy…
Materiał na temat likwidacji placu zabaw pojawił się we wtorkowym Kurierze Warszawskim – materiał ten rozpoczyna się w 5 minucie i 24 sekundzie. Zapraszamy do obejrzenia.
Wczoraj wysłaliśmy kolejne pismo do Pani Burmistrz w sprawie placu zabaw.
Tymczasem rozpoczęliśmy zbieranie podpisów pod petycją o przeniesienie placu zabaw w inne miejsce na osiedlu Sadul. Dzisiaj, w pierwszym dniu zbierania podpisów zebraliśmy ich około setki. Do tego doliczyć trzeba wiele podpisów i laurek dzieciaków, które zostały poinformowane przez jedną z nauczycielek o likwidacji placu zabaw.
Akcję zbierania podpisów prowadzimy dalej – terminy zbierania podpisów znajdują się z prawej strony naszej strony internetowej.
Najciekawsze było jednak słuchanie historii poszczególnych ludzi na temat placu zabaw przy Gajowej. Wiele osób doceniało uniwersalność tego placu zabaw – dzięki temu, że ma górkę do zjeżdżania zimą, plac zabaw użytkowany jest przez cały rok. Przedstawiciele młodzieży otwarcie przyznawali się do tego, iż to miejsce kojarzy im się z dzieciństwem. Kilka osób opowiadało o tym, iż głównym argumentem kupienia lub wynajęcia domu w okolicy był właśnie plac zabaw. Pewna mama opowiadała że jej synowie płakali żywymi łzami na wieść o likwidacji placu zabaw. Kiedy próbowaliśmy się dowiedzieć od mieszkańców, od kiedy ten plac zabaw istnieje, większość osób mówiła, że odkąd tylko pamiętają to on zawsze tu był. Podstawowe pytanie jakie przewijało się w rozmowach dotyczyło tego GDZIE MAJĄ SIĘ PODZIAĆ NASZE DZIECI?