Po roku znowu o jakości wody pitnej
Cykliczne badania wody prowadzone przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Warszawie w punkcie monitorowania pod adresem Mydlarska 34 w dalszym ciągu wykazują przekraczanie norm parametrów bakteriologicznych i fizykochemicznych jakości wody. Częstotliwość tych przekroczeń w ostatnim roku była nieco mniejsza niż w latach poprzednich z uwagi na prowadzenie systematycznego płukania sieci wodociągowej, ale nie oznacza to całkowitego wyeliminowania istniejącego problemu.
Dokładnie rok temu bo w piśmie MPWiK z 6 marca 2015 roku obiecywano dokonanie analizy związanej z możliwościami wykonania dodatkowych połączeń sieci wodociągowej w osiedlu Sadul dla uzyskania pierścieniowego układu tej sieci i tym samym docelowej poprawy jakości wody w naszych kranach. Poprosiłem o wyniki tej analizy i systemową poprawę jakości wody w osiedlu Sadul w mojej setnej interpelacji nr 11(100)/2016 z 9 marca 2016 roku (w jej treści można również zapoznać się z przekroczeniami norm jakościowych wody za ostatnie lata).
Czy w tej sytuacji Sanedpid nie powinien zamknąć dopływu tej wody, przecież to jest szkodliwe dla zdrowia? A już co najmniej powinniśmy wystąpić (całe osiedle Sadul)o obniżenie płatności za wodę i to nawet wstecznie.
A może tak TVN się by tym zainteresowała.
Sanepid twierdzi, że nie ma podstaw do tego typu interwencji bo przekroczenia są incydentalne, nie dotyczą bakterii, że jest lepiej niż było i że każdorazowo po przekroczeniu normy jakościowej MPWiK realizuje płukanie i pokazuje prawidłowe wyniki badań wody. Pozostaje stanowczo domagać się kolejnych inwestycji poprawiających układ wodociągów w naszym osiedlu.
Roszczenie o obniżenie ceny wody zapewne byłoby bardzo skutecznym batem, ale czy jest ono możliwe ?
W 2013 roku próbowałem tej ścieżki i wnioskowałem o przyznanie mi bonifikaty w wysokości 3% obowiązującej ceny wody za każdy niedotrzymany parametr za poprzednie lata. Powoływałem się na przekraczanie parametrów jakościowych wody w poszczególnych miesiącach na podstawie badań Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w lokalu Mydlarska 34. Spółka MPWiK odpowiadała, że reklamacje zgłaszałem tylko wtedy i wtedy, że oni zawsze bezpośrednio po przekroczeniu normy doprowadzają wodę do jakości nieprzekraczającej norm i tak dalej. Ponadto wskazywali, że nie mam badań wody w swoim lokalu bo tylko takie mogłyby wskazywać, że u mnie był problem z wodą. Wymieniałem korespondencję w tej sprawie ale nic tu zwykłymi reklamacjami nie uzyskałem. Do sądu sprawy nie kierowałem i nie weryfikowałem jakie byłyby szanse wygrać sprawę.
Gdy by Pan miał pomiary jakości we własnym mieszkaniu to by zwalali winę na pańskie przyłącze i rury w Pana mieszkaniu. Ciekawa jest ich droga rozumowania ponieważ gdy w wodociągu do pańskiego domu woda nie trzyma parametrów to spodziewają się że jednak u Pana w domu cudownym sposobem parametry odzyskuje.
A może by tak podpisać zbiorczą listę o obniżenie cen wody, całego osiedla nie będą mogli zignorować.
A poza tym co to ma znaczyć, że za każdym razem jak mam żółtą wodę w kranie mam dzwonić do nich po oczyszczenie, a co kiedy zanim zacznie być żółta a zmiana jest niewidoczna gołym okiem i trujące substancje są obecne w wodzie – to jest skandal.
Z przyjemnością będę taką inicjatywę wspierał abstrahując od tego czy ma ona szanse powodzenia czy nie. Można to robić chociażby jako jedna z form nacisku na rozwiązanie problemu. Jeśli tylko chciałaby Pani taką inicjatywę rozpocząć jestem za.