Na Węglarskiej ciągle niebezpiecznie
Sprawa bezpieczeństwa w ulicy Węglarskiej jest ciągle aktualna. A może nawet bardziej aktualna niż kiedykolwiek. W ostatnim czasie sprawa ta nabrała bowiem jeszcze większego znaczenia (jeśli w ogóle jeszcze większego znaczenia mogła nabrać) wskutek ropoczęcia robót związanych z budową kanalizacji w ulicy Mydlarskiej. Otóż duża część ruchu samochodowego przeniosła się właśnie na równoległą Węglarską. Kierowcy skręcają zatem, jadąc od Lucerny, w Węglarską by potem Snopową wrócić z powrotem do Mydlarskiej.
A Węglarska, jak wiadomo, jest ulicą bardzo wąską gdzie nie ma chodnika, a na niektórych jej odcinkach nie ma nawet pobocza, gdzie piesi mogliby uciec z jezdni przed nadjeżdżającymi samochodami.
Mieszkańcy dostali obietnicę instalacji progów zwalniających, ale i tak dla pewności przegłosowali takie progi w ramach II edycji budżetu partycypacyjnego (na 2016 rok). W przyszłym roku progi spowalniające ruch w ulicy Węglarskiej za kwotę 8 tys. zł. zostaną zatem zainstalowane. To jednak nie wystarczy. Kierowcy trochę zwolnią, ale piesi i tak nie będą mieli gdzie się podziać wzdłuż Węglarskiej. Chodnik jest niezbędny. Pisałem o tym we wpisie z kwietnia br. pt: „Mają być progi na Węglarskiej. Cisza w sprawie chodnika„. We wpisie tym wspominałem o moim pismie z dnia 21.04.2015 z prośbą o uzupełnienie odpowiedzi na interpelację w zakresie związanym właśnie z chodnikiem. Do dzisiaj nie doczekałem się odpowiedzi na to pismo. Kilkukrotnie prosiłem ustnie o udzielenie mi odpowiedzi, a dzisiaj poprosiłem o to ponownie w formie pisemnej.
Jako dodatkową cegiełkę zwiazaną z poprawieniem bezpieczeństwa w ulicy Węglarskiej dorzuciłem, po podpowiedzi jednego z mieszkańców, interpelację w sprawie ustanowienia strefy zamieszkania na całej Węglarskiej tj. na odcinku od ul. Lebiodowej do ul. Lucerny, poprzez oznakowanie tej ulicy znakami D-40 („strefa zamieszkania”) oraz D-41 („koniec strefy zamieszkania”), do czasu budowy progów zwalniających oraz chodnika w tej ulicy. Oczywiście nie byłoby to decelowe rozwiązanie. Tak jak napisałem, prawdziwy chodnik wzdłuż tej ulicy jest niezbędny i nigdy nie powinniśmy tego odpuszczać.
Za Wikipedią strefa zamieszkania to strefa w ruchu drogowym, w której pieszy może się poruszać swobodnie po całej udostępnionej do użytku publicznego przestrzeni i ma pierwszeństwo przed pojazdami(kierujący musi ustąpić pieszemu w każdym wypadku).
Ponadto:
- Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h.
- Wolno parkować jedynie w miejscach do tego wyznaczonych.
- Progi zwalniające nie muszą być oznaczone znakami pionowymi.
- Opuszczając strefę zamieszkania, należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.
Strefa zamieszkania, to także specjalny obszar nie tylko ze względu na obowiązujące normy prawne, ale także z uwagi na to, że ma on służyć przede wszystkim osobom tam zamieszkującym, wypoczywającym, uczęszczającym do szkół, robiącym zakupy w sieciach sklepów itp. Ma również zapewnić bawiącym się na tym obszarze dzieciom maksimum bezpieczeństwa.
Zapraszam do śledzenia podstrony internetowej na temat bezpieczeństwa w ulicy Węglarskiej.
Nawiązując do tego znaku, na naszym osiedlu już istnieje taka niby strefa zamieszkania oznaczona taką właśnie tablicą na ul. Osadniczej. Niestety poza znakiem w samej strefie nic się już nie zgadza z wymogami takiej strefy.
1. Ograniczenie prędkości do 20 km/h jest o dziwo podniesione znakiem drogowym do 30 km/h przed progami zwalniającymi!!!.
2. wzdłuż ulicy regularnie parkują samochody, które mogą się tam znajdować jedynie w miejscach wyznaczonych, a takich na całej długości ulicy nie ma.
3. Przed progami znajdują się znaki informujące o nich, gdzie w przepisach jak wyżej wyraźnie jest napisane, że nie muszą być oznaczone znakami pionowymi.
Dodatkowo aktualnie trwają tam dwie budowy, jedna potężna budowa Mielecka Park i po skosie budowa domu jednorodzinnego. W obecnej strefie zamieszkania jest raczej strefa budowy, a nie strefa bezpieczna i uprzywilejowana dla pieszych.
Dziękuję za trafny komentarz.
Wniosek o strefę zamieszkania na Węglarskiej traktuję jako dodatkowy nacisk w sprawie budowy chodnika, a jej ewentualne ustanowienie jako rozwiązanie tymczasowe i z pewnością niewystarczające.
Nadmiarowe znaki ograniczenia prędkości do 30km/h oraz znaki ostrzegające o progach zwalniających na Osadniczej można zapewne zlikwidować – tak się tylko zastanawiam czy wyszłoby to na dobre. Zapewne nie wszyscy kierowcy wiedzą co niesie ze sobą znak D-40 „strefa zamieszkania”, a te nadmiarowe znaki sa na tyle łopatologiczne, że każdy je rozumie. Znaki informujące o strefie zamieszkania też stanowią zawsze dodatkową formę informowania o tym aby jechać ostrożniej. Tak więc sam nie wiem co byłoby tam lepsze – liwkidacja nadmiarowych znaków, likwidacja strefy zamieszkania czy pozostanie przy sytuacji istniejącej?
Przepraszam, że jestem może już nudny w tej sprawie, ale przez tego typu strefy wprowadzamy więcej zamieszania niż pożytku. Przypomnę, że obecnie na osiedlu wg obowiązujących przepisów na naszym osiedlu panują trzy ograniczenia prędkości do 20 km/h w strefie zamieszkania (ul.Osadnicza), do 30 km/h na większości ulic, oraz do 50km/h np. ul. Węglarska, ul. Snopowa. W związku z tym aby wyeliminować dozwolone ograniczenia skrajne prędkości czyli do 20 i do 50km/h wystarczy wprowadzić u nas „strefę 30” na całym osiedlu. W ten sposób unikamy:
1. zastanawiania się jaka prędkość obowiązuje na danej ulicy.
2. problemu pierwszeństwa na skrzyżowaniach (każde skrzyżowanie w „strefie 30” jest równorzędne)
3. nadmiernej ilości znaków drogowych.
W takiej strefie obowiązują proste i jednakowe zasady na każdej ulicy: prędkość do 30km/h i wszystkie skrzyżowanie równorzędne.
Wszystko pięknie tylko strefa TEMPO 30 została odrzucona przez mieszkańców nawet na Muranowie więc nie sądzę żeby u nas nie była oprotestowana. Jednak odcinki dojazdowe np. z okolic Mydlarskiej/Mirtowej do jakiejkolwiek cywilizowanej drogi są zbyt duże.
Strefa zamieszkania działa bardzo lokalnie i na pewno mamy na nią większe szanse, ponieważ prostszy jest projekt organizacji ruchu oraz koszt wprowadzenia (Na węglarskiej to 10 znaków).
A jeśli chodzi o Osadniczą to wystarczy przepisy egzekwować. To że ktoś kupił sobie więcej samochodów niż miejsc parkingowych to jego problem, a nie pieszych czy mieszkańców posesji na przeciwko, którzy mają utrudniony wyjazd z działki. Od egzekwowania przepisów nie są mieszkańcy, tylko odpowiednie służby i wystarczy je powiadomić.
Jesteśmy mieszkańcami osiedla Sadul, a nie Muranowa, a strefa 30 wprowadza bardziej klarowne przepisy dodatkowo pozbędziemy się niepotrzebnych znaków drogowych, które szpecą nasze osiedle. Dla przykładu na 360 metrach ul. Osadniczej znajdują się 22 znaki. Po wprowadzeniu strefy 30 na tym odcinku nie będzie żadnego. Znaki byłyby ustawione tylko na wlotach od ul. Lucerny, od ul. Mrówczej oraz od ul. Lebiodowej/Węglarskiej razem wszystkich znaków będzie ok.25 szt. Ja wolę podawać przykłady, gdzie strefa 30 funkcjonuje od kilku lat i to z powodzeniem np. na Okęciu w okolicach Novotelu.
a, ul.Lucerny
bez sensu są „azyle ” dla pieszych.Nie spowolnia wcale ruchu > Jest zbyt znaczna odległość pomiędzy azylami od Pomiechowskiej do Wapiennej.Tym bardziej nie zrozumiała jest budowa azylu przy Mydlarskiej. Odległość to raptem moze 100mb.Pomiędzy Pomiechowską a Wapienna to ca. 400mb. Na tym odcinku można rowinwiąć już niezła prędkość. Dla wiadomości podaję współczesne samochody mogą rozwinąć prędkość do 100 km/h w ciągu 10 s. To tyle aby dojechać do azylu od Pomiechowskiej do Wapienenej. Cóż, może by pan złożył interpelację i gorąco popierał tę sprawę ( nie czekał na odpowiedź tylko wyważał zamknięte drzwi tzn. chodził za tą sprawą) – temat poprawy bezpieczeństwa pieszych na tym odcinku. To są pana wyborcy i myślę, znalazł by się kolektyw który będzie popierał ten temat. Wystarczy jeden azyl na skrzyżowaniu ze Snopową i ruch jest spowolniony.Potrzebne jest działanie również w tej sprawie.
Konieczna jest współpraca z Radą Osiedla którą pan marginalizuje nawet poprzez posługiwanie sie tą stroną będącą oficjalną stroną RO. RO nie ma nawet swojej oficjalnej strony za którą od dłuższego lobbuję za pana pośrednictwem.
Co do Węglarskiej – ruch się uspokoi kiedy wybudowany będzie tunel w Międzylesiu. Przejściowa kierowcy korzystają z objazdu ze względu na korki przy przejeździe kolejowym. Będzie to znowu cicha uliczka. Pienądze wydane na progi to wyrzucone, niegospodarne. Jest więcej celów na które można wydać.
Oczywiście, że wolałbym sygnalizację świetlną na żądanie dla pieszych w ul. Lucerny tylko jak zmusić do ich instalacji ZDM? Wszystkie pomysły mile widziane.
Odnośnie marginalizowania przeze mnie Rady Osiedla to ma Pan nieprawdziwe informacje.
O stronę internetową Rady Osiedla Sadul proszę pytać jej Przewodniczącego (wiem że w planach było powstanie takiej strony).
Azyle między Mydlarską i Wapienną są ze względu na przystanek i dojście dzieci do szkoły (oba warunki jednocześnie).
A co do marginalizowania RO to proponuję najpierw zgłębić temat, a dopiero potem się wypowiadać.
sygnalizacja świetlna to absurd.
Na Zwoleńskiej jest super pod względem utrzymywania prawidłowej prędkości są tzw. spowalniacze. Jest ich tzn azyli na całej długości bardzo dużo i są bardzo skuteczne.
ZDM- u nie trzeba zmuszać , trzeba z nimi rozmawiać a każda rozsądną propozozycję z pewnościa uzwzględnią w planach finansowych.
trzeba wyjść do nich z propozycją popartą argumentami porównując np. Zwolęńska gdzie azyle zdają egzamin wzorowo na szóstkę. Można poprzez Zarząd Dzielnicy jak również przez RO poruszyć te sprawę i chodzić koło niej. Zapewne pan wie jak można np. złożyć propozycja uchwały/ wniosku / do zatwierdzenia przez Zarząd do ZDM-u.Czym więcej podpisów tym lepiej.
Efektywność i aktywnośc radnego nie ocenia się pod względem ilości złożonych interpelacji lecz efektów ich realizacji.
Co do strony internetowej RO nadal podtrzymuję stanowisko, ze dużo zależy od pana aktywności w tej sprawie, nie jest to panu na rękę, będzie konkurencja z oficjalnej strony. Nadal uważam że popełnia pan nadużycie podszywając sie pod RO np z powodu utrzymywania na tej stronie dokumentów i korespondencji RO Cp pan na to. Prywatna strona, a dokumenty Ro.
Kolego weź się zdecyduj. Najpierw piszesz że azyle na Lucerny są za rzadko, a później przedstawiasz przykład Zwoleńskiej gdzie spowalniacze są jeszcze rzadziej i spokojnie można się między nimi rozpędzić do grubo ponad 100 km/h i to przeciętnym samochodem.
Co do spowalniaczy to jestem przeciwny i znam jednak sporą grupę mieszkańców, którzy także będą przeciwni.
Jeśli chodzi o RO Sadul to przypominam że jest to organ samorządu terytorialnego i jako taki wszystkie dokumenty ma publiczne i nie są one jego własnością zarówno fizyczną jak i intelektualną. I jeszcze raz powtarzam żebyś zapoznał się z tematem, bo się ośmieszasz. Nie wiesz na czym polega spór między radnym Czerwonką, a RO Sadul (a właściwie tylko niektórymi jej członkami), a komentujesz.
kolego omiłośniku motyk.
jestem zdecydowany. Nie chcę się bawić w poltyke bo to nie dla mnie. Jestem zwykłym mieszkancem tego osiedla i chciałbym mieć strone taką na której mógłbym zadawć pytania dotyczące osiedla, gdzie podane bybyły terminy spotkań RO z mieszkańcami,a nie tylko uczestniczyć w czczych dyskuskjach na podrzucane tematy.
Takie dyskusje NIE DAJą NIC. Jestem zainteresowny stroną na której będą te dokumenty zgodnie z ich włascicielem czyli RO. Stroną na której mógłbym mieć informacje nt. działalności np domu kultury Zastów, biblioteki na Błękitnej Strone na której będą informacje nt. organizowanych przez domy kultury z Warszawy spotkań z ciekawymi ludźmi, eventów, a nie żyć w cimnogrodzie gdzie krąg zaineresowań obraca się wokól południowej części naszego osiedla, a właściwie południowo wschodniej. Gmina Wawer też organizuje imprezy kulturalne w niektórych częściach naszej Dzielnicy.Kto wie gdzie? brak informacji.
A tak to co, na Węglarskiej coś sie stało, Na Mydlarskiej romokła droga po opadach( nic wielkiego- woda opdłynie i będzie znów ok.)Utrudniony ruch na przejeździe. Wszyscy to widzimy. Tak jesteśmy „za krótcy” na takie tematy.
O to chcę zmienić.
dokumenty są własnosnościa fizyczną i intelektualna( tu ok.), lecz tu sie ośmieszasz kolego ponieważ właścicelem jest RO i tam jest ich miejsce. to tyle na ten temat.
Co do azyli źle kolega zinterpretował mój wpis lub żle przeczytał .Jestem za azylami na LUcerny w takiej samych odległościach tak jak na Zwoleńskiej od Traktu do którejś tam ulicy- ok 1km. Naprawdę tam to działa.
Odległość pomiędzy Pomiechowską, a Wapienną pozwala dobrym samochodem lub nawet przecietnym rozwinąc prędkości grubo ponad dopuszczalną na terenie zabudowanym.
Lubi pan jeżdzić szybko w terenie zabudowanym lub jest pan miłośnikiem również toru wyścigowego na głównej ulicy Naszego osiedla? Po co ten protest z grupą mieszkańców którzy będą przeciwni- czemu.Jest to niezrozumiałe ponieważ tą ulicą przechodzić może pan, pana żona, znajomi z kręgu oponentów wasze dzieci . To nie tylko zminjszenie prędkości to również mniejszy hałas, mniej spalin. zastanowił sie pan na swoim protestem w sprawie azyli. Czy jeszcze mało argumentów.
„chciałbym mieć strone taką na której mógłbym zadawć pytania dotyczące osiedla, gdzie podane bybyły terminy spotkań RO z mieszkańcami” Adres strony internetowej RO Sadul jest podany między innymi na tablicy ogłoszeń przy placu zabaw na Gajowej. Prawy górny róg tablicy. Spytaj przewodniczącego RO dlaczego strona nie działa.
„a nie tylko uczestniczyć w czczych dyskuskjach na podrzucane tematy.” Uczestnictwo w dyskusji nie jest obowiązkowe. To raz. A dwa to spotkania RO polegają właśnie na dyskusjach.
„Jestem zainteresowny stroną na której będą te dokumenty zgodnie z ich włascicielem czyli RO.” Krzysiek już Ci wyjaśnił kwestię własności. Ja też o tym pisałem.
„Stroną na której mógłbym mieć informacje nt. działalności np domu kultury Zastów, biblioteki na Błękitnej ” Jest strona WCK Wawer. Ani jedno, ani drugie nie leży na terenie osiedla Sadul więc proponuję szukać na właściwych osiedlach lub w WCK.
„Strone na której będą informacje nt. organizowanych przez domy kultury z Warszawy spotkań z ciekawymi ludźmi, eventów, a nie żyć w cimnogrodzie” I znowu strona WCK. Ponadto strona Wiadomości Sąsiedzkich i strona Tu Stolica (zakładka Wawer) oraz Informator Wawerski. Możesz też zajrzeć do WCK Zastów i na półeczce po prawej stronie dostaniesz kilka z tych tytułów łącznie z programem WCK na dany miesiąc.
„Gmina Wawer też organizuje imprezy kulturalne w niektórych częściach naszej Dzielnicy.Kto wie gdzie? brak informacji.” Ten kto czyta odpowiednie strony i odpowiednie gazety. Ale jak widać niektórzy potrzebują podetknięcia informacji pod nos. Nie ma sprawy. Wyjdę naprzeciw Twoim oczekiwaniom i za jedyne 500 zł miesięcznie będę Ci przesyłał takie informacje. Umowa o dzieło lub faktura VAT 🙂 Pasuje ?
„dokumenty są własnosnościa fizyczną i intelektualna( tu ok.), lecz tu sie ośmieszasz kolego ponieważ właścicelem jest RO i tam jest ich miejsce. to tyle na ten temat.” Sam się kolego ośmieszasz nie mając pojęcia o tym czym jest osobowość prawna i fizyczna, oraz o prawie autorskim i prawie własności intelektualnej. Nikt tych dokumentów RO nie ukradł. One nadal tam są. A dlaczego RO ich nie publikuje ? O to spytaj przewodniczącego RO.
„Co do azyli źle kolega zinterpretował mój wpis lub żle przeczytał .Jestem za azylami na LUcerny w takiej samych odległościach tak jak na Zwoleńskiej od Traktu do którejś tam ulicy- ok 1km. Naprawdę tam to działa.” To fajnie. ja jestem przeciw progom, bo azyle mi nie przeszkadzają. Zamiast progów wolę ronda na każdym skrzyżowaniu, bo wtedy wyjazd jest ułatwiony, piesi mają zapewnione bezpieczeństwo, a samochody nie pędzą. Na wskazanej ulicy działa to na krótkim odcinku i jest obarczone kilkoma wadami o czym będzie niżej.
„Lubi pan jeżdzić szybko w terenie zabudowanym lub jest pan miłośnikiem również toru wyścigowego na głównej ulicy Naszego osiedla?” To co lubię nie ma tu nic do rzeczy ponieważ są przepisy, które należy respektować. Brak argumentów pokrywasz nadinterpretacją i manipulacją moimi słowami. Szkoda.
” Po co ten protest z grupą mieszkańców którzy będą przeciwni- czemu.Jest to niezrozumiałe ponieważ tą ulicą przechodzić może pan, pana żona, znajomi z kręgu oponentów wasze dzieci .” Protest jest przeciwko głupim rozwiązaniom i uprzykrzaniu życia innym. Przechodzę tą ulicą od ponad 20 lat i nie widzę problemu. Moja żona także. Dziecko się właśnie tego uczy. Robimy to bardzo często bo przy niej mieszkamy. I nie zamierzamy utrudniać życia kierowcom, którzy muszą tędy przejeżdżać. Jest to dwu kilometrowa ulica pełniąca rolę tranzytu wewnątrzdzielnicowego (chociaż projektant tego nie zakładał). Jeśli wszyscy będą postępować tak jak sugerujesz to mieszkańcy Puławskiej, Marszałkowskiej czy każdej innej dużej ulicy będą się domagali progów dla własnej wygody.
„To nie tylko zminjszenie prędkości to również mniejszy hałas, mniej spalin. zastanowił sie pan na swoim protestem w sprawie azyli. Czy jeszcze mało argumentów.” Powielanie pustych haseł proponuję zastąpić jednak zgłębieniem tematu żeby się nie ośmieszyć.
HAŁAS – zdecydowanie większy. Gdybyś mieszkał przy tej ulicy wiedziałbyś ile hałasu powodują przyspieszające i hamujące samochody. Jak dołożysz do tego jeszcze autobusy to już będzie komplecik danych do analizy. Zapewniam Cię że ten hałas jest dużo większy niż ten wydawany przez pojazdy jadące jednostajnie.
SPALINY – Prosta lekcja fizyki podpowiada że na zatrzymanie ciała i wprawienie go w ruch potrzeba
dużo więcej energii niż na poruszanie się ruchem jednostajnym. Prosta lekcja chemii podpowiada że bilans energetyczny w reakcji spalania musi być zrównoważony dostarczoną ilością substratów. W skrócie: Spalin będzie dużo więcej.
ZANIECZYSZCZENIA – Zgodnie z badaniami m.st. Warszawy (dostępnymi m.in na stronie ratusza oraz na tvnwarszawa.pl) ruch kołowy powoduje tylko 30% zanieczyszczeń powietrza z czego tylko 7% pochodzi ze spalin. Reszta to pyły ze ścierania okładzin hamulcowych oraz opon. Proponuję się zapoznać (via google.com) z tym z czego wykonane są okładziny i jakich groźnych pierwiastków dostarczają do naszego wawerskiego powietrza. Pięknie Ci dziękuję za fundowanie mi takich doznań.
Czy teraz Ty Drogi Jaśku zastanowisz się nad tym co zaproponowałeś ???
Pozdrawiam
Azyl powstanie też przy Wylotowej/Sadulskiej.
Przynajmniej takie były plany. Projekt był tu przedstawiany. Oznaczenia geodezyjne też o tym świadczą. Widać ZRIKD wykona to na końcu.
Rada Osiedla nie mająca osobowości prawnej ani fizycznej może być czegoś właścicielem ?
RO jest jednostką pomocniczą Gminy /Uchwała o samorządzie gminnym Dz.U.2001.141.1591./
Zgodnie z art.37 ww ustawy organem uchwałodawczym jest Rada Osiedla, natomiast wykonawczym Zarząd Gminy.
Jako jednostka pomocnicza gminy może zarządzać ogólne zebranie mieszkańców osiedla. Przewodniczący Zarządu Osiedla powinien na równi z radnymi być zawiadamiany o posiedzeniu Zarządu Dzielnicy i uczestniczenia w nich bez prawa do głosu.
Więc to nie jest tak do końca z tą „osobowością prawną”.
Wszelkie dokumenty powinny być w dyspozycji Rady Osiedla i RO powinna je udostępniać, jeżeli nie to w archiwum gminnym.
Dziękuję za informację o azylu, może to jednak prawda.
Przypominam projekt azylu przy Snopowej/Wylotowej.
http://www.sadul.waw.pl/wp-content/uploads/2015/01/Snopowa.jpg
Nie chce negować sensu Rad Osiedli bo byłem w takowej w poprzedniej kadencji ale Rada Osiedla to obecnie jednostka niższego rzędu w Dzielnicy Wawer m.st Warszawa nie mająca osobowości prawnej. Dzielnicy Wawer nie Gminy. Gmina to m.st Warszawa.
Nawet sama Dzielnica nie ma osobowości prawnej.
Rozpoczeły się na skrzyżowaniu Wylotowa/Snopowa po południowej stronie.
Więc i tu powstanie azyl.