Spółdzielnia ZWAR wydaje zgodę na podłączenie do oczyszczalni kolejnego podmiotu, mimo że nie jest właścicielem sieci kanalizacyjnej.

Spółdzielnia ZWAR nadal wydaje zgodę na podłączenie do lokalnej oczyszczalni kolejnym właścicielom posesji w osiedlu Sadul. Spółdzielnia wskazuje sposób podłączenia do oczyszczalni przy wykorzystaniu sieci kanalizacyjnej, której nie jest właścicielem. Spółdzielnia nie informuje tych właścicieli o stanie własności sieci oraz o braku pozwolenia wodno-prawnego dla oczyszczalni, którą administruje.

W sobotę, 19.10.2013, właściciel nowo wybudowanego domu przy ul. Pomiechowskiej, próbował podłączyć swój budynek do lokalnej sieci kanalizacyjnej. Okoliczni mieszkańcy zaprotestowali przeciwko tej samowoli. Właściciel posesji pokazał pisemną zgodę spółdzielni ZWAR na podłączenie do oczyszczalni. Według okazanego pisma spółdzielnia ZWAR wyraziła zgodę na podłączenie tej posesji za cenę 15000 zł, wskazując jednocześnie sposób podłączenia.

Posesja przy ul. Pomiechowskiej. Próba podłączenia do sieci kanalizacyjnej z tej nowo wybudowanej posesji

Właściciel posesji nie wiedział, kto jest właścicielem sieci i sądził, że zgoda spółdzielni jest uzasadniona. Zgodę otrzymał w kwietniu 2013. Nie wiedział jednak, że w 2011 spółdzielnia ZWAR poinformowała w piśmie (MSM/1749/2011) do MPWiK, iż „Wyjaśniamy, że sieć kanalizacyjna wybudowana na terenie osiedla Sadul nie jest własnością spółdzielni i nie stanowi jej majątku. Właścicielem wybudowanych odcinków sieci kanalizacyjnej są jej indywidualni inwestorzy: spółdzielnie, deweloperzy, społeczny komitet budowy sieci – stara zabudowa, i to oni powinni posiadać dokumentację techniczną dla odcinków sieci kanalizacyjnej zrealizowanych na ich potrzeby.”(patrz pismo spółdzielni ZWAR z 13.07.2011 lub 18 strona pisma RO Sadul z 23.09.2013).

Straż miejska ukarała właściciela mandatem za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia oraz skierowała sprawę do Urzędu Dzielnicy, gdzie zostanie zastosowana kara administracyjna za brak stosownych pozwoleń. Brak powiadomienia właściciela posesji o stanie własności lokalnej sieci kanalizacyjnej w osiedlu Sadul był przyczyną jego szkody. Spółdzielnia ZWAR nie zawiadomiła także rzekomych, według spółdzielni, właścicieli odcinka sieci o wydaniu zgody na podłączenie do oczyszczalni kolejnej posesji. Takie działanie spółdzielni utrudniło właścicielowi rozwiązanie odprowadzania ścieków z jego posesji. Spółdzielnia nie poinformowała także właściciela posesji o braku pozwolenia wodno-prawnego dla oczyszczalni. W tak trudnej sytuacji, jeśli chodzi o odprowadzanie ścieków na Sadulu, spółdzielnia nadal wydaje zgodę na podłączanie posesji do oczyszczalni. Pozwolenia te są wydawane odpłatnie i nie wiadomo, jaki jest tryb i sposób wyliczania kosztu podłączenia. Spółdzielnia nie jest przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym, natomiast zajmuje się zbiorowym odprowadzaniem ścieków. Wiedzą o tym władze m.st. Warszawy, które od ponad 25 lat nie wykonują w tym zakresie zadań własnych na terenie osiedla Sadul. Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że tymczasowa oczyszczalnia i sieć zostały w przeszłości wybudowane ze środków miasta Warszawy (patrz: umowa z 1989 roku ) i są ich własnością. Niestety miasto nigdy nie spowodowało, żeby infrastruktura ta znalazła się na stanie majątkowym miasta. Z czasem spółdzielnia ZWAR zaczęła twierdzić, że jest właścicielem oczyszczalni. Według Biura Infrastruktury m.st. Warszawy takie twierdzenie nie jest uzasadnione.

W tej sytuacji najbardziej poszkodowani są obecni i przyszli mieszkańcy osiedla. Do tych ostatnich należy właściciel nowo wybudowanej posesji przy ul. Pomiechowskiej, któremu spółdzielnia nie wyjaśniła właściwie sprawy podłączenia do sieci. Zgodę spółdzielni na podłączenie do oczyszczalni za pomocą sieci kanalizacyjnej, której nie jest właścicielem spółdzielnia, otrzymały też inne posesje, np. na ul. Pomiechowskiej, a także spoza osiedla Sadul (budynek wspólnoty przy ul. Lucerny 93, za podłączenie którego deweloper zapłacił 180000 zł). Proceder podłączania kolejnych posesji do odcinków sieci kanalizacyjnej odbywał się za zgodą spółdzielni ZWAR (która pobierała za to opłaty), MPWiK, które opiniowało np. podłączenie budynku przy ul. Lucerny 93, ZUD oraz UD i lokalnych radnych. Żaden z wymienionych podmiotów nie pytał o zgodę na podłączenie do sieci właścicieli poszczególnych odcinków. Dziwi to o tyle, że według spółdzielni ZWAR odcinki kanalizacji należą do osób prywatnych. Dlaczego więc spółdzielnia ZWAR wskazywała sposób podłączenia do oczyszczalni za pomocą nie swojej sieci kanalizacyjnej? Wiadomo bowiem, że bez sieci kanalizacyjnej oczyszczalnia nie miałaby po co działać. Takie działanie spółdzielni spowodowało niepotrzebne konflikty i utrudnienie w sprawie przekazania infrastruktury kanalizacyjnej w osiedlu Sadul na majątek m.st. Warszawy.

1 komentarz

Skomentuj leszek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *